wtyczka-wcag-2-1-wordpress-joomla

Wtyczka WCAG 2.1 a walka z wykluczeniem osób niepełnosprawnych. Założeniem tworzonych stron internetowych jest to, że ich treść ma trafiać do wszystkich. Jednak jedno teoria, a drugie praktyka. W naszym społeczeństwie jest około 5 milionów osób dotkniętych niepełnosprawnością, pośród nich jest wiele osób, które z uwagi na rodzaj niepełnosprawności, którym są dotknięte nie może się zapoznać z treściami stron internetowych, skorzystać z usług, które są wykonywane w sieci. Aby zapobiec wykluczeniu tej grupy osób stworzono wytyczne WCAG, które mają być spełniane przez twórców i administratorów stron internetowych. 

Te wytyczne stały się z czasem podstawą stworzenia norm prawnych, które obowiązują podmioty publiczne. W Polsce od 2015 roku na podstawie rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących świadczenia udogodnień dla osób niepełnosprawnych, a następnie na podstawie uchwalonej w roku 2019 Ustawie o dostępie stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych, wszystkie strony tych podmiotów muszą spełniać wytyczne WCAG na poziomie optymalnym AA. Na podmioty publiczne, które posiadają już stronę internetową, serwis internetowy, czy też aplikację mobilną nałożono obowiązek spełnienia pięćdziesięciu warunków, by strona mogła być określona jako dostępna dla osób niepełnosprawnych. W związku z tym obowiązkiem w sieci rozpoczęło się poszukiwanie narzędzi, które mogłoby dostosować strony internetowe do wymagań. Mityczna wtyczka WCAG 2.1 i walidatory były najbardziej poszukiwanymi narzędziami. Jednak warto się zastanowić, czy warto tracić czas na ich poszukiwania?

wtyczka-wcag-2-1
Wtyczka WCAG 2.1 nie zaimplementuje wszystkich z 50 kryteriów standardu WCAG 2.1 na poziomie AA

Czym ma być wtyczka WCAG 2.1?

Jeśli przyjrzeć się wynikom przeszukiwania internetu za pomocą najpopularniejszej wyszukiwarki Google, to okazuje się, że w sieci jednym z najlepszych wyników jest poszukiwana wtyczka WCAG 2.1 lub walidator WCAG. Wielu twórców stron internetowych korzystających z szablonów WorsPress lub Joomla uważa, że jest to cudowne narzędzie, które po zainstalowaniu dostosuje stronę internetową w taki sposób, by spełniała wszystkie 50 wymagań określonych przez Wytyczne Dostępności Stron Internetowych WCAG 2.1. Prawda jest brutalna. Takiego uniwersalnego narzędzia nie ma. Co więcej, większość rozszerzeń, które są oferowane jako wtyczka WCAG 2.1 zamiast poprawiać czytelność strony, sprawiają, że strona staje się mniej dostępna dla osób niepełnosprawnych. Nie można zarzucać osobom tworzącym wtyczki określane jako wtyczki WCAG, ze chcą bazować na naiwności, jednak większość tych narzędzi ma poprawiać pojedynczą funkcjonalność strony, najczęściej ma to być możliwość powiększania tekstu, poprawa kontrastu. Nie można zapominać, że aby spełnić wymagania określone przez wytyczne WCAG 2.1 na poziomie AA narzuconego podmiotom publicznym przez obowiązujące przepisy prawne, należy spełnić 50 (pięćdziesiąt!) warunków jednocześnie, a nie pojedynczo. 

Uniwersalna wtyczka WCAG 2.1 to mit

Spełnienie wymagań określonych przez wytyczne dostępności stron internetowych wymaga od programisty sporej pracy. Jak już widać powyżej, spełnienie wymagań postawionych stronom internetowym podmiotów publicznych wymaga tego, że strona będzie zgodna w pięćdziesięciu punktach. Żaden rozsądny programista nie uwierzy więc, że istnieje uniwersalna wtyczka WCAG 2.1, która za jednym kliknięciem wdroży stronę do standardów WCAG. Wdrożenie już istniejącej strony to żmudny proces wymagający przede wszystkim sprawdzenia strony pod kątem jej zgodności z obowiązującymi standardami. Taki audyt przeprowadzany jest przez specjalistów według wytycznych określonych między innymi przez fundację Widzialni.org. Audyt ma za zadanie stwierdzić, jakie elementy są przeszkodą w uzyskaniu standardów WCAG, co należy wykonać, by te standardy osiągnąć. Po usunięciu problemów, strona zazwyczaj jest ponownie oceniana w tym również przez osoby niepełnosprawne. Po pozytywnym audycie strona może otrzymać deklarację zgodności. Ten proces jest długotrwały i trzeba powiedzieć, że kosztowny. Nic dziwnego, że niektórzy niedoświadczeni programiści i administratorzy stron szukają prostszych rozwiązań na skróty jakim ma być między innymi wtyczka WCAG 2.1.